
Aplikantka radcowska Emilia Kudasik-Gil prelegentką na Festiwalu Naukowym pt. „Ochrona zwierząt – aktualne badania, teoria i praktyka”.
18 grudnia 2020 roku odbył się zorganizowany przez Koło Naukowe Prawa Ochrony Zwierząt UMCS Festiwal Naukowy pt. „Ochrona zwierząt – aktualne badania, teoria i praktyka”, w którym jako prelegentka wystąpiła aplikantka radcowska Emilia Kudasik-Gil, wygłaszając referat: „5 dla zwierząt” – analiza wybranych zmian dotyczących działalności organizacji prozwierzęcych.
Wystąpienie dotyczyło propozycji zmian w obowiązującej ustawie o ochronie zwierząt. Obejmowało scharakteryzowanie i skomentowanie podstawowych zmian, jakie uchwalenie projektu „5 dla zwierząt” wprowadziłoby w działalności organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
Przy pierwszej prezentacji zapisów ustawy ogłoszono, że jednym z fundamentów „5 dla zwierząt” będzie „kontrola społeczna ochrony zwierząt”, polegająca na rozszerzeniu kompetencji organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt i wprowadzeniu możliwości asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt. W trakcie prac w komisjach sejmowych, wbrew wcześniejszym założeniom, treść części przepisów ustawy zmieniono w sposób, który w praktyce doprowadziłby do ograniczenia prawa organizacji prozwierzęcych do odbierania maltretowanych zwierząt ich „opiekunom”.
Jedną z bardzo ogólnych zmian, która dotyczyłaby zwłaszcza mniejszych, lokalnych organizacji zajmujących się ochroną zwierząt byłoby wprowadzenie listy organizacji pozarządowych. Tylko bowiem organizacje, które figurowałyby na tej liście, uprawnione byłyby do formalnego działania w sprawach ochrony zwierząt w postępowaniach administracyjnych, cywilnych i karnych. Wpis na listę nie byłby przy tym przewidziany dla wszystkich organizacji, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, musiałyby one spełniać bowiem określone w ustawie warunki.
Z jednej strony podkreślić można fakt, że konieczność spełnienia powyższych kryteriów odsiałaby te fundacje i stowarzyszenia, które nie mają wystarczającego doświadczenia i zaplecza do angażowania się w sprawy administracyjne i sądowe, co prawdopodobnie zwiększyłoby fachowość współpracy organizacji z organami państwa. Jednocześnie jednak zastanowić trzeba się nad tym, czy poszczególne wymagania nie są zbyt restrykcyjne. Zwłaszcza konieczność posiadania umowy o współpracę z adwokatem lub radcą prawnym wydaje się być przesadnym warunkiem – wystarczyłaby konieczność zastępstwa procesowego w konkretnej sprawie lub sporządzania niektórych pism procesowych przez profesjonalnego pełnomocnika.
Drugą zmianą byłaby modyfikacja wprowadzona w obrębie procedury czasowego odebrania zwierzęcia. Zgodnie z art. 7 ust. 3 w brzmieniu nadanym mu w projekcie ustawy, w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, organizacja pozarządowa wpisana na wspomnianą wyżej listę, w asyście policjanta, strażnika gminnego lub lekarza weterynarii odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), w celu podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia. W razie stwierdzenia przez policjanta, strażnika gminnego lub lekarza weterynarii braku zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia, odstępuje się od jego odebrania. W tym zakresie najważniejsze jest zauważenie, że pomimo postulowanego początkowo zwiększania uprawnień organizacji w zakresie ratowania dręczonych zwierząt, proponowane rozwiązania te uprawnienia tak naprawdę znacznie by ograniczyły. Obecnie bowiem w przypadkach niecierpiących zwłoki przedstawiciel organizacji uprawniony jest do samodzielnego odebrania zwierzęcia. Asysta policji konieczna jest przy tym tylko wówczas, gdy zwierzę musiało zostać zabrane ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia, ale znajdowało się na prywatnym terenie, na który bez pozwolenia właściciela przedstawiciel organizacji nie miał prawa wejść, a właściciel nie wyraził na to zgody.
Ten przepis zniknął z projektu ustawy w konsekwencji uchwalenia poprawek przez Senat. Należałoby jednak zadbać o to, żeby podobna regulacja nie znalazła się w następnych propozycjach zmian ustawy o ochronie zwierząt.
Kwestia, którą należałoby ocenić pozytywnie, to propozycja wprowadzenia przepisu art. 34f, który wreszcie uregulowałby formalny udział organizacji społecznych w postępowaniu administracyjnym w sprawie czasowego odebrania zwierzęcia. Obecnie, w związku z brakiem takich rozwiązań, w praktyce pojawia się wiele problemów. Przepis dotyczyłby kwestii technicznych: wszczęcia samego postępowania, uzyskiwania statusu podmiotu na prawach strony, a w konsekwencji możliwości zaskarżenia wadliwej decyzji przez organizację prozwierzęcą. Dzięki niemu wreszcie klarowne stałoby się to, w jakich okolicznościach organizacje mogą brać udział w postępowaniu.
W ocenie prelegentki większość zapisów nowej ustawy wpłynęłoby na poprawę losu wielu zwierząt, część z nich doprowadziłoby jednak do efektu zupełnie przeciwnego. Ustawa obecnie została jednak wycofana z procedowania.
Autorka: aplikantka radcowska Emilia Kudasik-Gil
Potrzebujesz pomocy? Sprawdź naszą ofertę związaną z ustawą o ochronie zwierząt i ochroną przyrody.